Nadarzają się w życiu takie punkty, jak wybrana persona staje się nie do poznania i dalszego układania rodziny. Kłócenie się, zdrada, karcenie, beznamiętność - to początek drogi rozpadu. Doskonale wiadomo, że nie każdą ranę można wyleczyć. W sytuacjach kiedy skonfliktowane strony są zgrane co do zerwania, bez stwierdzania winy , a również nie ma rozłamów co do najmłodszych, tok przebiega miękko. Życie jest jakkolwiek krańcowo odmienne i strony ogólnie notorycznie konkurują o całość - o winę, wysokość alimentów, styki z dziećmi. Zmierzając przez to w pojedynkę to nie jest doskonałe rozwiązanie. W sytuacjach familijnych osłona kancelarii to baza dalszej drogi.